Twórcy Twittera poinformowali o rychłym wprowadzeniu natywnego mechanizmu geotagowania tweetów. Funkcja nie jest żadną nowością, bo obsługiwana jest już od wielu miesięcy z poziomu aplikacji firm trzecich. Jednak wprowadzenie natywnego mechanizmu, dostępnego z poziomu witryny serwisu tylko upowszechni tą funkcję.

Twitter Places, bo tak nazwano nową usługę, powstało dzięki pomocy partnerów, m.in. TomTom i Localeze. Tuż pod polem tekstowym What’s happening? znajdzie się ikona geotagu wraz z wpisaną lokalizacją. To jednak nastąpi wkrótce, bo Twitter obiecuje wdrożyć usługę do 65 różnych państw w przeciągu tygodnia. Jednak aby to było możliwe, należy wpierw zmodyfikować ustawienia konta. W tym celu należy przejść do karty Settings/Account i zaznaczyć pole Add a location to your tweets. Dopiero wtedy opcja stanie się dostępna.

Poza tym, samo dodanie mechanizmu powinno umożliwić (w końcu!) możliwość odczytu lokalizacji znajomych, którzy w ten sposób oznaczali wpisy z wykorzystaniem aplikacji firm trzecich. Pomimo tego, iż tweet oznaczony zostawał geotagiem, to jego identyfikacja możliwa była dotychczas z poziomu aplikacji, w witrynie Twittera są one niewidoczne. Więcej o Twitter Places znaleźć można w dziale pomocy serwisu.

Twórcy Twittera poinformowali na oficjalnym blogu mikrobloga (jak to ładnie brzmi :-) ) o zmianie dotyczącej autoryzacji aplikacji łączących się z serwisem. Od 30 czerwca br. obsługiwane będzie wyłącznie OAuth.

Jak tłumaczą twórcy, duża ilość tweetów wysyłana jest za pomocą aplikacji firm trzecich (z doświadczenia powiedzieć mogę, iż sam wysyłam mniej niż 5% tweetów poprzez oficjalną witrynę). To samo dotyczy odczytu. Dzięki OAuth narzędzia i aplikacje webowe nie muszą za każdym razem pytać cię o hasło do konta, a wybór tego rozwiązania ma zapewnić najlepszy z możliwych poziom bezpieczeństwa użytkowania serwisu w ten sposób.

Twitter(owcy) już w kwietniu br. zapowiedziali zmiany, dając odpowiednią ilość czasu deweloperom na modyfikację oprogramowania. Warto dodać, że już od dłuższego czasu OAuth był najchętniej wybieranym mechanizmem autoryzacji, a ci którzy jeszcze nie wprowadzili odpowiednich poprawek mają na to ponad 2 tygodnie.

Facebook jest bardzo popularnym serwisem społecznościowym mającym wielu użytkowników. Prawda jest taka, że jego popularność sprawia, że staje się celem hakerów, tudzież innych „cyberzamachowców” ;-). Na szczęście istnieje prosta funkcja, która pozwoli ci dowiedzieć się o fakcie zalogowania na konto przez inną osobę.

W tym celu należy wywołać Konto/Ustawienia konta i następnie na zakładce Ustawienia wybrać funkcję zmień w polu Zabezpieczenia konta i zaznaczyć Tak pod pytaniem: Chcesz otrzymywać powiadomienia o danych logowania z nowych urządzeń? oraz potwierdzić kontrolką Wyślij. Od tej pory, gdy ktoś (lub coś) zaloguje się na twoje konto, to facebook poinformuje cię o tym fakcie pocztą e-mail.

Jeśli jednak korzystasz z facebooka z wielu urządzeń, np. telefonu lub innego komputera, to nie zdziw się, gdy będziesz otrzymywał również stosowne powiadomienia.