Pisanie książki idzie mi dobrze

Jakiś czas temu wspominałem o tym, że podjąłem się napisania książki o Windows 7. Jako, iż nie chcę wszystkiego trzymać w tajemnicy do momentu publikacji to postanowiłem dzielić się (w granicach możliwości) z postępów pracy nad nią.

Okładkę już mam, wstęp ino także. Dzisiejsze popołudnie spędziłem na pierwszym rozdziale (zdradzę, że planuję ich siedem), który udało mi się w tym czasie niemal w całości napisać. Sam nie mogłem w to uwierzyć, ale jak się człowiek wkręci, to nie może przestać… I dobrze!